To był dzień pełen pozytywnej energii, otwartych serc i wzruszeń! Już tradycyjnie, prowadziłam licytacje na WOŚP w Zduńskiej Woli. I jak co roku, okazało się, że na mieszkańców Zduńskiej Woli można liczyć. Z niecierpliwością czekałam również na wynik mojej licytacji na allegro, gdzie zaproponowałam zwiedzanie Sejmu oraz obiad w restauracji sejmowej, a to wszystko w moim towarzystwie. Bardzo dziękuję osobie, która wylicytowała tą aukcję za aż 7100 tys. zł. Gramy z WOŚP do końca świata i o jeden dzień dłużej!